zapłaty

Kiedy przedawnia się nakaz zapłaty?

roślina rośnie z monet

Roszczenie stwierdzone nakazem zapłaty przedawnia się z 10-letnim terminem. Podstawą prawną jest tutaj art. 125 kodeksu cywilnego. Nakaz zapłaty jest orzeczeniem sądowym.

Termin ten liczymy od dnia uprawomocnienia się nakazu. Następuje to z upływem 14 dni od doręczenia pozwanemu odpisu nakazu z pozwem i informacją o możliwości złożenia sprzeciwu.

Tak długi termin powoduje, że w praktyce bardzo rzadko wierzyciele dopuszczają do upływu terminu przedawnienia prawomocnego nakazu.

Wyjątkiem są jednak zasądzone świadczenia okresowe czyli w praktyce najczęściej – odsetki. Wszelkie odsetki narosłe po wydaniu nakazu zapłaty przedawniają się z okresem 3-etnim, co również wynika z art. 125 kodeksu cywilnego.

Nakaz zapłaty? Możesz wygrać sprawę!

Nakaz zapłaty ok

Dzień jak co dzień … aż tu nagle Jan Kowalski otrzymuje nakaz zapłaty przesyłką poleconą z sądu. Jak to możliwe, że sprawa przed sądem odbyła się bez jego udziału? Czy to legalne? Tak. Nie oznacza to jednak, że sprawa się zakończyła. Od dnia odebrana nakazu Pan Kowalski ma 14 dni na złożenie sprzeciwu. Sprawa trafi wówczas na rozprawę i sąd rozważy racje obu stron.

Dlaczego sąd wydaje nakaz zapłaty „zaocznie”? Odpowiedź jest prosta – aby przyspieszyć tempo rozpoznawania spraw. Tyle narzekamy na powolność sądów. Wydawanie nakazów jest odpowiedzią na nasze utyskiwania. Procedura nakazowa opiera się na założeniu, że jeśli pozwany, któremu doręczono nakaz zapłaty, nie wnosi w sprawie żadnych zastrzeżeń, to uznaje roszczenie. Nakaz staje się prawomocny, a wierzyciel może sprawę skierować do komornika. Jeśli natomiast nie zgadzamy się z tym, co zostało napisane w pozwie – możemy napisać sprzeciw.

Podstawowe zarzuty, jakie podnosi się w sprzeciwach, to zapłata dochodzonego roszczenia albo jego nieistnienie. Z drugą sytuacją mamy do czynienia, jeśli, np. usługa, za którą żąda się zapłaty nie została w ogóle wykonana. Czasem zdarza się, że ktoś posłużył się nielegalnie naszymi danymi i zaciągnął zobowiązanie, którego zwrotu wierzyciel dochodzi teraz od nas. Często jest też tak, że roszczenie zostało już w całości spłacone, ale z racji na upływ długiego okresu czasu pozbyliśmy się już dowodów wpłat – wtedy możemy powołać się na przedawnienie.

Co istotne – w sprzeciwie musimy powołać dowody na nasze twierdzenia. Jeśli tego nie zrobimy sąd może ich później nie uwzględnić. I tak – jeśli twierdzimy, że ktoś się pod nas podszył zawierając umowę pożyczki, możemy na dowód przedstawić zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa kradzieży dokumentów (jeśli sprawę zgłosiliśmy Policji), albo przynajmniej przedstawić świadków na potwierdzenie naszych twierdzeń.

Są sytuacje, w których nie musimy załączać dowodów do sprzeciwu. Dzieje się tak np. gdy powołujemy się na zarzut przedawnienia. Trzeba jednak pamiętać, że czasem przedawnienie nie jest kwestią oczywistą i należy sądowi w sprzeciwie swoje stanowisko uzasadnić.

Sprzeciw należy sporządzić w dwóch egzemplarzach i złożyć w sądzie, który wydał nakaz albo w terminie nadać przesyłkę na poczcie. Trzeba też pamiętać, że jeśli pozew, który otrzymaliśmy razem z nakazem został sporządzony na formularzu, to sprzeciw też musimy złożyć w takiej formie. Formularze dostępne są na stronie internetowej ministerstwa sprawiedliwości.

Podsumowując – otrzymanie nakazu zapłaty nie powoduje, że sprawa jest prawomocnie rozstrzygnięta. Jeśli mamy jakiekolwiek zastrzeżenia powinniśmy je podnieść w sprzeciwie. Już samo złożenie takiego dokumentu w sądzie powoduje, że nakaz zapłaty traci moc, a sprawą zajmie się sąd na rozprawie.